W dniach 24.-25. września mieliśmy przyjemność gościć w naszej szkole przyjaciół z Boitzenburga. Był to drugi etap wymiany uczniowskiej, w której w czerwcu udział wzięli uczniowie klasy piątej. To oni, dzisiaj już jako szóstoklasiści, zajęli się organizacją i przygotowaniem spotkania. W środę po uroczystym powitaniu gości i wspólnym obiedzie, udaliśmy się do Stargardu. Uczniowie podzieleni na dwie grupy, w zespołach dwuosobowych, zwiedzali miasto słuchając w języku polskim i niemieckim interesujących opowieści o tym mieście. Następnie, wymieniając się z drugą grupą, uczestniczyliśmy w warsztatach manualnych zorganizowanych w muzeum „Basteja”. Podczas zajęć uczniowie kooperowali z tym samym partnerem, z którym miały przyjemność współpracować w czasie czerwcowego spotkania. Dzieci własnoręcznie tworzyły najróżniejsze naczynia z gliny. Dużo radości sprawiły im również zabawy na świeżym powietrzu w parku Chrobrego, gdzie w czasie przerwy dzieci z Boitzenburga miały okazję posmakować naszych polskich Berliner, czyli przepysznych paczków. Uwieńczeniem dnia było ognisko zorganizowane w ogródku motelu Polonus, w którym spędziliśmy nocleg.
W drugim dniu naszego spotkania swoje 71. Urodziny obchodził Herr Handy. To on, 23 lata temu zainicjował wymianę uczniowską między naszymi szkołami. W dniu jego święta dzieci odśpiewały uroczyste „Sto lat” w języku polskim i niemieckim jak również wręczyły jubilatowi własnoręcznie wykonane i wypisane po niemiecku kartki urodzinowe. Następnie, uczniowie rozegrali między sobą długo oczekiwany mecz piłki nożnej. Zgodnie z obietnicami uczniowie naszej szkoły zrewanżowali się wynikiem 8:3 sportowcom z Boitzenburga. Po meczu oraz wspólnych zabawach na szkolnym placu zabaw, dzieci udały się na słodki poczęstunek, podczas którego wręczyliśmy naszym gościom dyplomy i toruńskie pierniczki. Na zakończenie tego jakże obfitego w wydarzenia spotkania zagraliśmy wszyscy razem w niemiecką grę „Mein rechter, rechter Platz ist frei”. Niezwykle było obserwować dzieci, które z wielkim zaangażowaniem i radością uczestniczyły w zabawie. Długo jeszcze będziemy pamiętać nazywane w obu językach najróżniejsze zwierzęta, których kroki i gesty należało przedstawić.
Dziękuję wszystkim, którzy swoją pomocą przyczynili się do tego, że nasza wymiana ze szkołą w Boitzenburgu przebiegła bez jakichkolwiek przeszkód a nasi goście z uśmiechem i zadowoleniem na twarzy odjechali do swoich domów. Szczególnie pragnę podziękować wszystkim rodzicom, którzy z dużym zaangażowaniem służyli nam swoją pomocą podczas spotkania.
Justyna Hausherr